Jasne!
Po pierwsze, przepraszam za mój angielski, wiem, że czasami może być "dziwny"...
więc próbowałem różnych ilości w metodzie kwasowo-zasadowej, aż znalazłem właściwą.
Kluczem jest destylacja próżniowa, piszę o kapitale, ponieważ widziałem, że (tak samo jak stało się ze mną na początku) po zrobieniu kwasu bazowego, gdy widzimy wynik (brudny i wyjątkowo gęsty kiepski miód), myślimy, że coś było nie tak, a potem nie idziemy dalej... ale oto klucz.
DLA 50 GR WOSKU (poszedłem na niską skalę, ponieważ mam tylko niewielką ilość wosku)
1. umieść 50 gr wosku i 70 ml dH2O i 12 gr ługu, powoli zwiększaj temperaturę do 80 ° C, gdy 80 ° osiągnie, mieszaj przez godzinę.
2. dodać do mieszaniny 32,5 gr HCL 65% i mieszać jeszcze przez 1 godzinę w temperaturze 80ºC.
3. umieścić w lejku Sep, odrzucić warstwę wody i dodać przyzwoitą ilość dH2o z 5% wodorowęglanem sodu (lub po prostu zrobić nasycony roztwór) i wykonać typową operację w lejku Sep. i pozostawić na 30 minut
4. powtórzyć jeszcze 2 razy płukanie nasyconym roztworem, zawsze wyrzucać wodę i 1 tylko płukanie wodą.
(jeśli pojawi się emulsja, spróbuj przemyć solanką)...
5. destylować próżniowo, aż cała woda zniknie (to tylko niewielka ilość, która sprawia problemy) i można to zrobić w rotowapie.
i....
VOILA! masz pożądany produkt, tylko o innym kolorze niż stary glicydat... rezultatem będzie ciemnoczerwono-brązowy olej.