- Joined
- Oct 11, 2022
- Messages
- 150
- Reaction score
- 100
- Points
- 28
Pomyślałem, że dodam te wpisy TIHKAL dla Harmaline, ponieważ @Frit Buch ner chciał zbadać tę cząsteczkę.(@Frit Buch ner, mam nadzieję, że przeczytasz wpisy dotyczące doświadczeń dla 150 mg i 200 mg, zanim pójdziesz tą drogą...).
SYNTEZA: Do roztworu 0,033 g 6-metoksytryptaminy w 3,5 ml 0,1 N HCl dodano 0,011 glikolaldehydu i mieszaninę ogrzewano na łaźni parowej przez 1,5 h. Roztwór następnie zasadowano 10 ml 0,5 N NaOH i ekstrahowano Et2O na ekstraktorze ciągłym. Ekstrakty Et2O zebrano, wysuszono nad stałym KOH, rozpuszczalnik usunięto pod próżnią. Pozostałością był olej, który krystalizował dając ciało stałe, mp 170-175 °C, przypuszczalnie hydrat 1-hydroksymetylo-7-metoksy-1,2,3,4-tetrahydro-b-karboliny. Poddano go działaniu 2,5 ml 90% H3PO4 i ogrzewano na łaźni parowej przez 2 h. Po rozcieńczeniu H2O, alkalizowano go wodnym NaOH i ekstrahowano Et2O. Połączone ekstrakty pozbawiono rozpuszczalnika pod próżnią, a pozostałość oddestylowano, uzyskując frakcję (bp 120-140 przy 0,001 mm/Hg) o masie 0,027 g (72%). MS (w m/z): jon macierzysty -1, jon macierzysty, 213, 214 (100%, 89%); 198 (29%); 201 (23%); 170 (22%); 173 (19%). IR (w cm-1): 817, 832, 916, 1037, 1139, 1172. Diwodzian chlorowodorku harmaliny; IR (w cm-1): 820, 841, 992, 1022, 1073, 1137.
Z temperaturą topnienia harmaliny wiąże się trochę ciekawej historii. Pojawił się raport opisujący alkaloid z Peganum harmala, który wyglądał jak harmalina, ale topił się o 18 ° C za wysoko, więc uważano go za izomer i nadano mu nazwę harmadyny. Wszystko wyjaśniło się kilka lat później, gdy zaobserwowano, że na otwartym bloku temperatury topnienia harmalina miała mp 242-244 °C (z początkami sublimacji w 189 °C), a harmadyna miała wartości 241-243 °C i 178 °C. W rurce kapilarnej harmalina topiła się w 256°C, a harmadyna w 257°C. Tak więc harmadyna jest teraz synonimem harmaliny.
DAWKOWANIE: 150-300 mg, doustnie
CZAS DZIAŁANIA : 5 - 8 godzin
UWAGI JAKOŚCIOWE: (przy 100 mg doustnie) "Próbowałem tego dwa razy, zasadniczo bez efektu".
(150 mg, doustnie) "W ciągu godziny i kwadransa nastąpiło szybkie odurzenie i poczułem się trochę niestabilny. I trochę zdrętwiały. Kiedy obróciłem głowę w bok, w moim bocznym polu widzenia pojawiło się niezwykłe migotanie. Wszystko było trochę przygnębione. Muzyka była całkiem normalna, ale brakowało mi wyższych częstotliwości. Nawet lekkie jedzenie mocno siadało, a nie byłem zbyt głodny (i pamiętałem, żeby uważać na to, co jem, przez te sprawy z monoaminooksydazą). Seks był trudny - prawdopodobnie z powodu zmniejszonych doznań. Czuję, że ten związek raczej nie będzie atrakcyjny dla większości ludzi, ponieważ jego główne efekty to odurzenie z mętnymi myślami i pewnymi zakłóceniami w relacjach muzycznych".
(175 mg, doustnie) "Po około godzinie poczułem się zrelaksowany i nieco niechlujny. Pod koniec drugiej godziny osiągnąłem szczyt, a po pięciu godzinach byłem prawie na poziomie wyjściowym. W szczytowym momencie widoczne były trzy obszary zakłóceń. Istniały oczywiste znaczniki - kiedy patrzysz na jasny obiekt i przesuwasz wzrok w bok, obraz obiektu opóźnia się w opuszczaniu pola widzenia i odchodzi w przeciwnym kierunku. Jeśli chodzi o słuch, wydawało się, że wyższe częstotliwości muzyki są tłumione, a niższe wzmacniane. Jeśli chodzi o dotyk, nastąpiło wyraźne odrętwienie. Nie miałem apetytu, a to, co zjadłem, nie smakowało szczególnie dobrze".
(przy 200 mg doustnie) "Mniej więcej po dwóch godzinach pamiętam trzy rzeczy. Pierwszą z nich był wysiłek, aby urzeczywistnić wizualny obraz twarzy, który bawił się moimi zamkniętymi oczami. Dostałem usta, a po odrobinie pracy dostałem oczy. Skoncentrowałem się więc na nosie, który w końcu się pojawił, ale był do góry nogami. Druga i trzecia rzecz były łatwiejsze do zdefiniowania. Nudności i biegunka. Na szczęście występowały naprzemiennie. To nie jest moja podróż z wyboru".
(przy 300 mg doustnie) "Byłem w środowisku psychoterapeutycznym, więc były pewne sugestie i wskazówki, które wpłynęły na moje reakcje. Ale mam duże trudności z ponownym przeżyciem mojego doświadczenia, w rzeczywistości nic nie pamiętam. Mam tylko odłączone obrazy. Jest dziewczyna - ja - przed kościołem na zakurzonej drodze, ja podczas komunii, otrzymująca Hostię z niewidzialnej ręki na okazałym ołtarzu. Czuję, że wariuję. Coś w środku. To nie jest niepokój. To nie depresja. To niektóre z nich, plus irytacja i dezorientacja. Jestem martwy, ale wciąż muszę wrócić do życia. Muszę stawić czoła rzeczywistości, której nie mogę zaakceptować".
(400 mg, doustnie) "To jest materiał Fluka i ma paskudny smak. Czułem się całkowicie unieruchomiony i chory na żołądek. Wizualizacje z zamkniętymi oczami przedstawiały tubylcze kobiety, "organiczne" kolory i kształty oraz czarną panterę! Chciałbym połączyć DMT i Harmaline, ale zniechęcają mnie nudności".
(z 500 mg, doustnie) "Wziąłem pół grama czystej syntetycznej harmaliny po poście przez ponad jeden dzień. Wynikające z tego nudności zostały znacznie złagodzone po wymiotach. Przy tej dawce wystąpiły intensywne i irytujące zaburzenia widzenia oraz całkowite załamanie koordynacji ruchowej. Ledwo byłem w stanie dojść do łazienki, a dla bezpieczeństwa poruszałem się czołgając. Ślady i dziwne wizualne falowanie zakłócały mój wzrok przy otwartych oczach. Z zamkniętymi oczami pojawiały się obrazy ejdetyczne. Nie miały one symbolicznego znaczenia, a jedynie uciążliwe, nieskładne sekwencje, którym brakowało odpowiedniego motywu przewodniego. Przekształcały się one tak wolno (w porównaniu do szybkości moich myśli), że były przewidywalne i nudne. Przez cały czas miałem nadzieję, że to się szybko skończy. Nie wydawało mi się, że napotkałem materiał intrapsychiczny, który wyrażał się poprzez objawy somatyczne. Czułem raczej, że zmagam się z metabolizowaniem chemicznego zakłócenia moich funkcji fizjologicznych. Chociaż sesja nie była przyjemna, byłem zadowolony, że dowiedziałem się o efekcie wywołanym przez karną dawkę tego związku".
(z 2 g nasion Peganum harmala, zmielonych, w kapsułkach) "Brak efektów."
(z 5 g nasion Peganum harmala, mielonych, w kapsułkach) "Około 1:45 szum w uszach był oczywisty. O 2:00 precyzyjne ruchy były problematyczne i zauważalny był oczopląs. Łagodne nudności i biegunka, ale bez wymiotów. Byłem wrażliwy na światło i dźwięk, więc udałem się do ciemnego pokoju. Halucynacje były intensywne, ale tylko przy zamkniętych oczach. Początkowo składały się z szerokiej gamy geometrycznych wzorów w ciemnych kolorach, które z czasem stawały się coraz bardziej intensywne. Znikały po otwarciu oczu. Chociaż luźne jelita i nudności były dość stałe przez pierwszą część podróży, nie bałem się. To było tak, jakby "obwody strachu" w mózgu zostały wyłączone. Geometryczne kształty ewoluowały w bardziej konkretne obrazy, twarze ludzi, wszelkiego rodzaju filmy odtwarzane z dużą prędkością i obecność zwierząt, takich jak węże. Przypominało to żywe i intensywne sny, z tą różnicą, że większość z nich pamiętałem. W ciągu kolejnej godziny wszystko stało się łatwiejsze do opanowania i mogłem wyjść publicznie. Mój popęd seksualny był przyjemnie zwiększony i spałem bardzo dobrze".
(z 7 g nasion Peganum harmala, zmielonych, w kapsułkach) "Bardzo chory przez 24 godziny."
(z 20 g nasion Peganum harmala, jako ekstrakt) "Jest to prawdopodobnie odpowiednik około grama alkaloidów harmala. Był to zmielony materiał ekstrahowany gorącym rozcieńczonym sokiem z cytryny. W ciągu pół godziny poczułem się zarówno oszołomiony, jak i senny. Następnie stałem się dość zdezorientowany, miałem mdłości i przyspieszone bicie serca. Miałem silne wrażenie poruszania się do tyłu, dryfowania, z niewyraźnymi obrazami pod powiekami. Powstrzymanie odruchu wymiotnego było ciągłym problemem. Mogłem dość łatwo wyjść z ciała, ale byłem całkowicie zakotwiczony przez mdłości. Po około trzech godzinach wiedziałem, że to już szczyt, poszedłem spać i doświadczyłem intensywnych i dziwnych snów. Całe doświadczenie było konfliktem między tripem a chorobą. Chcę to bardziej zgłębić".
(z 28 g nasion Peganum harmala, jako ekstrakt) "Pewnej nocy siedziałem do późna, pijąc łyk po łyku herbaty z około uncji nasion, okresowo dodając więcej wody i gotując na wolnym ogniu. Proces ten trwał kilka godzin i chociaż czytałem o harmalinie, nie wiedziałem, czego się spodziewać. Nagle uderzyło mnie to jak ściana. Na zewnątrz zaczęło robić się jasno, a gdy przeniosłem wzrok, jasne i ciemne pasy przypominające zebrę spiralnie odchodziły od obwodu sylwetek okien. Za każdym razem, gdy zmieniałem ostrość, moje pole widzenia drżało i wirowało, zanim się uspokoiło. Ten efekt wizualny miał fizyczność niepodobną do żadnego innego enteogenu, którego doświadczyłem. Zamiast wzorów ujawniających większy porządek w doznaniach, były to fale chaosu ujawniające brak szczególnego porządku i nakłaniające umysł do wycofania się z niepokojącej sfery doznań. Towarzyszył temu wyraźny szum słuchowy. Leżąc i zamykając oczy, zostawiłem fizyczne objawy za sobą i zbadałem żywe spontaniczne wyobrażenia wywołane przez ten stan. Niestety robiło się coraz jaśniej, co utrudniało odcięcie się od rozpraszającego świata doznań. Postanowiłem przeprowadzać przyszłe sesje w nocy (i zawsze w cichym, niezakłóconym miejscu).
"Druga próba została przeprowadzona na tym samym poziomie. Tym razem nastąpiło to bardzo szybko. Ten niesamowity szum, po drugiej stronie którego znajdują się cudowne królestwa podświadomości. Najbardziej pamiętne wrażenia z tej podróży dotyczyły dziwnych zwierząt. Wyobrażałem sobie, że kręcę się na karuzeli dziwnych skrzydlatych stworzeń. Zacząłem czuć się bardzo źle i wynegocjowałem drogę do łazienki, aby stawić czoła nieuniknionemu - wypróżnieniu z obu otworów jednocześnie. Okazało się to katartyczne i pozwoliło mi pełniej doświadczyć tego stanu. Pamiętam podróże do miejsc przypominających dżunglę, pełnych obrazów winorośli, fontann i zwierząt. Minuty wydawały się godzinami, gdy wędrowałem po tych przestrzeniach. Chociaż efekty sensoryczne były bardzo niepokojące, gdy wstałem, biorąc pod uwagę wysoki poziom dawki, mogłem z łatwością zignorować swoje ciało, kładąc się i podróżując w myślach".
ROZSZERZENIA I KOMENTARZ: Od razu muszę przeprosić, ponieważ pomieszałem raporty wykorzystujące harmalinę jako pojedynczą substancję chemiczną z raportami wykorzystującymi nasiona Peganum harmala. Jest to oczywiście farmakologiczny nonsens, ponieważ harmalina jest czystą substancją chemiczną, podczas gdy nasiona P. harmala zawierają również harmoninę, wraz z wieloma innymi alkaloidami, które mogą odgrywać pewną rolę w jej profilu psychofarmakologicznym.
Istnieje jednak uzasadniony powód tego pomieszania doniesień o skutkach tej substancji chemicznej i rośliny. W umysłach wielu ludzi te dwa materiały są uważane wyłącznie za inhibitory monoaminooksydazy i mogą być stosowane zamiennie. Niedawno przeczytałem gdzieś w Internecie następującą radę: "Jeśli naprawdę chcesz oderwać się od grzybów, weź ze sobą trochę harmaliny lub nasion Syrian Rue." To jedno zdanie ucieleśnia wiele popularnych mitów w subkulturze psychodelicznej. Pozwólcie, że spróbuję rozwikłać ten splątany węzeł.
Niektóre leki są metabolizowane poprzez usunięcie potrzebnej funkcji aminowej. Ta deaminacja wynika z działania układu enzymatycznego zwanego monoaminooksydazą lub MAO. Jeśli ten układ enzymatyczny zostanie zahamowany, lek zostanie zniszczony w mniejszym stopniu i będzie miał większą siłę działania. Materiał, który chroni lek przed tą erozją, nazywany jest inhibitorem monoaminooksydazy lub MAOI. W rezultacie niektóre leki, które nie wykazują żadnej aktywności doustnej (takie jak DMT), stają się dostępne, gdy enzymy utleniające są dysfunkcyjne przez inhibitor. Jest to sedno rozdziału Huasca vs. Ayahuasca, gdzie ten argument jest szczegółowo omówiony. Istnieje jednak ogólne przekonanie, że MAOI same w sobie są pozbawione działania, a to po prostu nie jest poprawne. Mogą wykazywać pewną aktywność, ponieważ istnieje wiele amin w diecie, niektóre z nich są dość toksyczne, które normalnie nam nie przeszkadzają, ponieważ nasze mechanizmy obronne mogą je zniszczyć. Pozbawiając nas tej obrony, mogą one wyrazić swoją toksyczność. Ale naprawdę wierzę, że może istnieć złożone spektrum właściwości farmakologicznych, które są nieodłącznie związane z lekiem hamującym. Spora liczba leków przeciwdepresyjnych dostępnych obecnie na rynku ma właśnie taki mechanizm działania.
Jest to powód, dla którego przedstawiono działanie samej harmaliny i samych nasion Peganum harmala. Są one bardzo różne od siebie, chociaż oba mogą być dość szorstkie dla ciała.
Teraz chciałbym ponownie wejść w tryb komentarzy jakościowych, tym razem z wykorzystaniem harmaliny lub Peganum harmala w połączeniu z drugim lekiem. W niektórych z tych przykładów inhibitor został przyjęty przed właściwą tryptaminą, jak wskazuje na to czas.
DALSZE KOMENTARZE JAKOŚCIOWE:
Z DMT
(z 20 mg harmaliny i 55 mg DMT) "Nie było nic przez trzy godziny, a potem stałem się świadomy pewnych hipnogogicznych abstrakcji z zamkniętymi oczami. Szczyt był nieco dłuższy, a impuls adrenergiczny nieco bardziej intensywny niż sugerowałyby łagodne efekty psychiczne. Zejście było równie długie. Wszystko to było z pewnością mniej intensywne niż podczas palenia DMT".
(z 50 mg harmaliny, 60 mg DMT [20 min]) "Nie odnotowano żadnych efektów, z wyjątkiem być może krótkiej sugestii pewnego wzrostu aktywności motorycznej".
(z 80 mg harmaliny, 40 mg DMT [60 min]) "Było sporo aktywności wizualnej. Początek był subtelny, ale spadek był szybki."
(z 100 mg harmaliny, 120 mg DMT [10 min]) "Dopiero po 80 minutach eksperymentu stało się jasne, że występują efekty OUN. Początkowo było to odczuwalne jako klarowność szczegółów wszystkiego wokół mnie, po czym nastąpiło lekkie zniekształcenie czasu. Nie było utraty rzeczywistości, ale wyobrażenia z zamkniętymi oczami szybko się rozwinęły, a później stały się obecne nawet przy otwartych oczach, choć mniej intensywne. Obrazy były początkowo bardzo kolorowe, składające się z arkuszy wzorów powtarzanych w nieskończoność z delikatną falistością, trochę jak patrzenie przez kalejdoskop. Celowe przenoszenie uwagi było możliwe przez cały czas i chociaż chód był lekko zaburzony, możliwe było wykonanie dowolnego zadania z koncentracją. Nie doszło do utraty tożsamości lub rzeczywistości. Ruchy źrenic nie zmieniały obszaru ostrości mojego "wzroku", co było zaskakujące. Obrazy mogły być świadomie odrzucane z otwartymi oczami. Muzyka stała się innym światem ze słuchawkami na uszach, a albumy "Hearts of Space" z łatwością stały się podróżami, które można było przerwać w dowolnym momencie z otwartymi oczami. Efekty zaczęły ustępować po dwóch i pół godzinie. Jaskrawe kolory i wzory zmieniły się w mniej intensywną scenerię w spokojny i spokojny sposób. W żadnym momencie nie było zauważalnego zaciskania szczęki, nadpobudliwości lub niepokoju. Cały epizod zakończył się po czterech godzinach, pozostawiając intensywne uczucie szczęścia i zdumienia. Sen był łatwy po pięciu godzinach, a jednak przez kolejne 30 godzin moja koncentracja była zauważalnie osłabiona. Nie było problemów motorycznych ani braku koordynacji, ale pamięć krótkotrwała była znacznie zaburzona, wymagając celowej koncentracji na drobnych rzeczach. Po 38 godzinach mój stan psychiczny wydawał się wracać do normy. Jedyną krytyczną uwagą, jaką mógłbym zgłosić na temat tego doświadczenia, było to, że wydawało się, że nie było wglądu, którego doświadczyłem w przypadku TMA-2. Wydaje się jednak, że jest to bardzo bezpieczne psychicznie doświadczenie dla prawie każdego i było bardzo przyjemne".
(z 150 mg harmaliny, 35 mg DMT [20 minut]) "Początkowe efekty odnotowano po 70 minutach, charakteryzujące się uczuciem łagodnego odurzenia, po którym nastąpiły znaczne zniekształcenia wizualne i niezdolność do skupienia myśli. Po dwóch godzinach kolorowe wzory były obecne z zamkniętymi oczami, ale obrazy przelatywały przez świadomość tak szybko, że nie można było ich rozważyć ani przeanalizować. Pojawiło się wyraźne uczucie zimna, które trudno było zmienić, pomimo bardzo ciepłego koca grzewczego. Ciekawym odkryciem było to, że nie byłem w stanie wizualnie "wyobrazić" sobie jakiejś pożądanej sceny. Innymi słowy, mogłem werbalnie powiedzieć, że chcę wizualizować las, konia lub drzewo, ale żaden z tych elementów nie mógł zostać przywołany. Gwałtowna powódź myśli szybko stała się wyczerpująca i pojawiło się silne pragnienie unikania wszelkich bodźców, w tym muzyki, telewizji lub innych dźwięków. Efekty zaczęły słabnąć po trzech godzinach i w zasadzie zniknęły po pięciu godzinach. Zaczynam dochodzić do wniosku, że DMT ma niewiele zalet. Jak dotąd, nie można go porównać z wglądem i jasnością myśli, które występują w przypadku niektórych fenetyloamin i fenyloizopropyloamin. Ta silna aktywność na poziomie 35 miligramów sugeruje, że dawka 150 miligramów harmaliny jest wysoce skuteczna jako bloker MAO".
(z 150 mg harmaliny, 80 mg DMT [20 min]) "Po około godzinie nastąpiło szybkie odurzenie z pewnymi zataczaniem się i trudnościami w chodzeniu. W ciągu następnej pół godziny pojawiły się wizje z zamkniętymi oczami, nudności i silna depresja. Włączyłem wszystkie światła w pokoju dla bezpieczeństwa, chociaż nie lubię jasnych świateł. Rozważałem zadzwonienie do przyjaciela, ale potem zdałem sobie sprawę, że nic nie może mnie uspokoić w tym momencie. Intelektualnie wiedziałem, że jestem bezpieczny, ale psychicznie czułem przytłaczającą utratę własnej wartości i rozpacz. Było to poważne doświadczenie, które mogło zostać zdiagnozowane jako psychoza, gdyby obecny był psychiatra. Efekty trwały dłużej niż przewidywano, ze stopniowym powrotem do normalności w piątej godzinie, a godzinę później zasnąłem. Pomimo negatywnego doświadczenia, następnego dnia zdałem sobie sprawę, że spojrzałem na wiele aspektów mojego życia z niezwykłą jasnością i wnikliwością, a w wyniku tego doświadczenia zamierzam spróbować zmienić kilka z tych osobistych wad".
(z ekstraktem z 3 g nasion Peganum harmala, 40 mg DMT) "DMT było zauważalnie skuteczne nieco ponad godzinę po spożyciu i dość szybko osiągnęło szczyt. Utrzymywał się tam przez godzinę, a następnie opadł. Ogólny efekt określiłbym jako łagodny".
(z ekstraktem z 5 g nasion Peganum harmala, 20 mg DMT [0 min]) "Pojawiło się uczucie ożywienia i podniecenia, wykraczające poza efekty samej ilości nasion harmali".
Z 5-MeO-DMT
(z 70 mg harmaliny, 10 mg 5-MeO-DMT [0 min]). "Poczułem zmiany ciśnienia wokół oczu po 18 minutach i pojawiło się uczucie unoszenia się podczas chodzenia. Osiągnąłem szczyt po półtorej godzinie, prawdopodobnie na plus trzy, bez wizualizacji, bez emocji, bez intelektu, bez negatywów, bez pozytywów. Lekkie mdłości. Nie jestem pewien, dlaczego jestem na +++, ale jestem. Po 2 godzinach zaczynam schodzić. Po trzech godzinach zauważyłem całkowitą zmianę charakteru, harmalina zaczęła działać. Nasilało się to przez kilka godzin, z dość silnymi nudnościami. Było to w pełni równoważne z 300 mg samej harmaliny, ale bez fizjologicznego hałasu. Po 12 godzinach zasnąłem z dużą ilością snów".
(z 80 mg harmaliny, 10 mg 5-MeO-DMT) "To było koncepcyjnie bardzo aktywne. Niezwykle satysfakcjonujące. Niezwykła różnica w porównaniu z samą harmaliną lub samą tryptaminą, z których żadna nie byłaby aktywna w ten sposób, doustnie."
(z 150 mg harmaliny, 25 mg 5-MeO-DMT [60 min]) "Po około 15 minutach zacząłem odczuwać typowe efekty 5-MeO-DMT, stopniowo narastające emocje stałego, nieco wrzącego, burzliwego uczucia. Zacząłem mieć ochotę wymiotować, więc zrobiłem to kilka razy. Fale wewnętrznego uczucia zbliżały się do całkowitego usunięcia mojej świadomości świata fizycznego, ale nigdy nie osiągnęły takiego punktu, jak po wypaleniu 12 miligramów samego 5-MeO-DMT. Doświadczenie było dość intensywne, ale nigdy nie odczuwałem wielkiego strachu. Świadomie zastanawiałem się, czy palić trochę 5-MeO-DMT, aby przebić się przez ten "środkowy" poziom doświadczenia do pełnego transcendentalnego stanu, jakiego doświadczyłem w przeszłości. Ale złożoność proszenia o fajkę i palenia jej wydawała się zbyt duża, nawet z pomocą. Porzuciłem ten pomysł.
"Zacząłem "schodzić" do bardziej zróżnicowanej świadomości i pierwszą rzeczą, jaką poczułem, było potężne, agresywne uczucie seksualne. Nie miałem na sobie żadnych ubrań i spędziłem długi czas, ponad godzinę, wijąc się, od czasu do czasu wypowiadając frazy składające się z jednego lub trzech lub czterech słów o bardzo wrogim i/lub seksualnym charakterze. Pamiętam, że powiedziałem, że nienawidzę mojej opiekunki (kobiety) i Boga, ale było całkiem jasne, że to seksualny/macierzyński obraz opiekunki, którego nienawidziłem jako czegoś, czego pragnąłem i od czego czułem się zależny, jednocześnie urażony, że potrzebowałem czegoś, czego nie miałem w sobie. W następnej fazie byłam fizycznie spokojna i cicha. W końcu, po czterech godzinach, poczułam się senna i komfortowo. Dobrze jadłem i byłem w dobrym nastroju.
"Nie wydaje mi się, by zażycie większej dawki doustnie doprowadziło mnie do stanu osiągniętego podczas palenia, ponieważ początek był tak powolny. Myślę, że nie powtórzę tej kombinacji".
Z TMPEA
(z 150 mg harmaliny, 200 mg TMPEA (2,4,5-trimetoksyfenetyloaminy) [20 min]) "W 40 minucie odnotowano bardzo słabe obwodowe migotanie obrazu. Po 80 minutach widoczny był spadek koordynacji, a chodzenie wymagało nieco więcej uwagi niż zwykle. Brak koordynacji wzrastał stopniowo, osiągając szczyt po trzech godzinach. W tym czasie opóźnienie wzrokowe charakterystyczne dla harmaliny było wyraźne (podczas obracania głowy lub szybkiego patrzenia w innym kierunku, wcześniejsze obrazy opuszczały pole widzenia w sposób wielofalowy w kierunku przeciwnym do ruchu). W żadnym momencie nie było żadnych wykrywalnych efektów na myślenie i nie było żadnych obrazów z otwartymi lub zamkniętymi oczami, z muzyką lub bez. Żadne efekty nie były wykrywalne po pięciu godzinach, a sen został łatwo osiągnięty wkrótce potem. Podsumowując, nie było tam nic, czego nie można by wyjaśnić samą harmaliną.
Z MESCALINE
(z 100 mg harmaliny, 60 mg meskaliny (3,4,5-trimetoksyfenetyloamina) [20 min]) "Po dwóch godzinach byłem w przyjemnym stanie fizycznego odprężenia, dobrego samopoczucia, a muzyka sprawiała mi największą przyjemność. Od tego momentu do czwartej godziny myśli płynęły swobodnie i stało się oczywiste, że wgląd był główną częścią tego doświadczenia. Normalnie nieświadome myśli były łatwo dostępne. To było tak, jakbym mógł obserwować swój umysł w działaniu, gdy fakty były ważone w celu wyciągnięcia wniosków. Do szóstej godziny muzyka była czymś pięknym, a wyższe dźwięki były wyraźne i czyste. Prawdopodobnie harmalina przestała działać. Sen trwał osiem godzin, a następnego dnia obyło się bez żadnych negatywnych skutków. To było niezwykłe doświadczenie, wgląd TMA i relaks MDMA".
(z 150 mg harmaliny, 100 mg meskaliny [15 min]) "Po około 45 minutach pojawił się ból brzucha, a następnie łagodne nudności, które występowały sporadycznie przez następne sześć godzin. Czułem się komfortowo, choć po około dwóch godzinach pojawiła się lekka dyskoordynacja. Chodzenie nie stanowiło problemu, ale wymagało większej koncentracji niż zwykle. Kolory na ekranie telewizora były oczywiście bardziej intensywne i mocno nasycone, przez co pojawiła się umiarkowana światłowstręt. Nawet ogień w kominku rozpraszał uwagę, a stereo najlepiej oglądało się w ciemności. Próby zaśnięcia nie powiodły się aż do dziewiątej godziny. Po przebudzeniu wystąpiło uczucie odwodnienia, ale poza tym nie wystąpiły żadne złe skutki. Łagodna luźność stolca wystąpiła później tego samego ranka. Ponieważ eksperymenty z użyciem samej meskaliny w dawkach od 80 do 120 mg nie przyniosły żadnych efektów OUN, wydaje się jasne, że działanie blokujące MAO harmaliny było kluczowe dla tego doświadczenia.
DALSZE ROZSZERZENIA I KOMENTARZ: Istnieje fascynujące pytanie bez odpowiedzi, które musiałem sobie zadać jakiś czas temu. Jest to pytanie, które, jeśli kiedykolwiek zostanie udzielona dokładna odpowiedź, może po prostu rzucić cały obszar farmakologii harmaliny w rozkoszny chaos. Otrzymałem niewielką ilość udokumentowanych nasion ruty syryjskiej i byłem ciekaw, jaka jest zawartość alkaloidów w moich rękach. W końcu jest to dobrze znane źródło, które szybko zyskuje na popularności jako składnik hamujący ayahuascę. Zmieliłem więc kilka z nich w moździerzu pod DMF i węglanem, odwirowałem ekstrakt, rozpuściłem kroplę w mililitrze 90:10 toluenu/butanolu i wystrzeliłem mikrolitr do GCMS. Zgodnie z oczekiwaniami, pojawiły się dwa główne piki i intrygujący rozrzut małych rzeczy. Widmo pierwszego było wyraźnie widmem harmaliny, a drugiego widmem harminy. Literatura jest poprawna.
Następnie, aby nieco uporządkować i upewnić się co do względnych czasów retencji, zdecydowałem się uruchomić standardy z mojej kolekcji referencyjnej. Referencyjna harmina dała drugi pik z identycznym czasem retencji i widmem MS. Zaskoczyłem się, gdy wstrzyknąłem próbkę mojej referencyjnej harmaliny. Próbka żółtego krystalicznego materiału E. Merck AG, Darmstadt, oznaczona jako Harmalinhydrochlorid, wyglądała tak, jakby była mieszaniną około dwóch części harmaliny i jednej części harminy. Tylko 70% czystości? Wow.
Przyszły mi do głowy trzy wyjaśnienia. (1) Może harmina była generowana z harmaliny, w jakiś sposób, w mojej analizie. Wypróbowałem więc inną próbkę referencyjną, niedawno zakupioną, która dała pojedynczy pik. Nie był to więc artefakt wynikający z jakiegoś dziwactwa mojego procesu analitycznego. (2) Być może próbka Merck, którą otrzymałem na początku lat 60-tych (i oczywiście nie miałem sposobu, aby dowiedzieć się, ile miała lat, kiedy ją otrzymałem) pochodziła ze źródeł roślinnych, może nawet z samego P. harmala. Być może ówczesne narzędzia analityczne były niewystarczające do wykrycia i zidentyfikowania takiej ilości harminy jako zanieczyszczenia. Nie jest to wygodne, ponieważ te dwa alkaloidy zostały po raz pierwszy wyizolowane i oddzielone od siebie ze źródeł roślinnych około 150 lat temu. Jestem pewien, że moja próbka nie jest tak stara. Nie jestem pewien, czy nawet E. Merck AG jest tak stara. Narzędzia analizy istnieją od dawna. W każdym razie napisałem do nich, a oni odpowiedzieli mi eliptycznym komentarzem stwierdzającym, że nigdy nie mieli harmaliny w swoim katalogu, tylko harminę. W związku z tym nie mieliby możliwości dowiedzenia się, co znajduje się w butelce. Oczywiście mogli rozprowadzać próbki badawcze wielu rzeczy, których nigdy nie było w ich katalogu, ale odpowiadając w ten sposób, są zwolnieni z wszelkiej winy. I oczywiście z wszelkiej odpowiedzialności prawnej. OK.
Pozostaje (3). Być może z biegiem lat harmalina spontanicznie traci cząsteczkę wodoru i staje się harminą. Nie jest to łatwa rzecz do rozważenia z chemicznego punktu widzenia, ale kończą mi się możliwości. Skłonił mnie do tego komentarz mojego cichego bohatera, Bo Holmstedta ze Szwecji, dotyczący analizy starożytnej próbki materiału roślinnego z Banisteria caapi(obecnie znanej jako Banisteriopsis caapi). Okazy zielnikowe, na które patrzył, zostały zebrane przez XIX-wiecznego badacza roślin Richarda Spruce'a w rejonie Rio Negro w Ameryce Południowej i po kilku latach przechowywania w wilgotnej i spleśniałej chacie kilka mil w dół rzeki, zostały ponownie odkryte i wysłane do Muzeum Botanicznego Kew, gdzie spokojnie spoczywały przez ponad sto lat. Kiedy Holmstedt badał je około 30 lat temu, poinformował, że zawartość alkaloidów wynosiła 0,4%. Było to praktycznie identyczne z nowo zebranym, zweryfikowanym botanicznie okazem Banisteriopsis caapi, który przeanalizował w tym samym czasie i stwierdził, że zawiera 0,5% alkaloidów. Ten ostatni materiał zawierał, jak opisano przez wielu autorów, główne alkaloidy harminę, harmalinę i tetrahydroharminę. Natomiast zawartość alkaloidów w materiale świerkowym składała się wyłącznie z harminy. Pozostaje kwestią otwartą, czy próbki zebrane przez Spruce'a w 1853 r. pierwotnie zawierały tylko harminę, czy też, co jest bardziej prawdopodobne, harmalina i tetrahydroharmina zostały z czasem przekształcone w chemicznie bardziej stabilną aromatyczną b-karbolinę harminę.
Jak można odpowiedzieć na tę zagadkę? Odłożyć próbkę czystej harmaliny, z jej identyfikacją spektralną, na półkę na 50 lub 100 lat, a następnie ponownie ją przeanalizować? Kto wie, ale do tej konwersji może być potrzebne ciepło, odrobina żelaznego katalizatora lub jakiś nieznany gatunek południowoamerykańskiej pleśni. Wiadomo, że kwas sprzyja utlenianiu. Warto byłoby odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ niektóre, być może większość wyników badań farmakologicznych na ludziach, które obejmują harmalinę jako truciznę metaboliczną, może być pod wpływem niezależnego działania harminy jako zanieczyszczenia harmaliną.
Jeśli rzeczywiście stosowanie Peganum harmala staje się coraz bardziej popularne jako źródło harmaliny, pewna pomoc może być przydatna dla tych, którzy nie mają wagi i muszą zamiast tego korzystać z objętości. Postanowiłem stworzyć tabelę równoważności między wagami, objętościami, ilościami, liczbami laboratoryjnymi i rzeczami kuchennymi, aby można było znaleźć pewną spójność w pomiarach używanych materiałów botanicznych. Krótko mówiąc, jak ciężkie jest coś lub jak nieporęczne jest to coś? Moim punktem wyjścia było najczęściej używane narzędzie, które jest stale wymieniane w prasie świeckiej zajmującej się narkotykami i ich używaniem. Jest nim łyżeczka. Ile rzeczy znajduje się w łyżeczce? Jak duża jest łyżeczka? Co to jest łyżeczka? Czy jest to mała półkulista metalowa miarka zawieszona na pierścieniu, do którego przymocowane są inne miarki o różnych wymiarach, które można znaleźć w szufladzie z nożami i korkiem w kuchni? A może jest to coś nieporęcznego, z artystycznym uchwytem, który dodaje cukier do kawy i miesza? Czy nakładasz na nią różne rzeczy, czy też wyrównujesz je, wygładzając je palcem? Słownik podaje, że łyżeczka zawiera dokładnie 1,333 drażetki płynu. Oh wow! Sprawdźmy to. Przekonasz się, że jest to całkowity błąd, jeśli przeczytasz słownikowe definicje dram: (1) 1,771 grama, jeśli używasz systemu avoirdupois, lub (2) 3,887 grama, jeśli używasz systemu aptekarskiego. Jak więc osoba nie będąca farmaceutą, nie posiadająca wagi analitycznej lub nie znająca od razu słownictwa avoirdupois i apothecaries, może odmierzyć pożądaną ilość nasion Peganum?
Sugerowałbym użycie poniższej skali, pamiętając, że w przypadku wody wagi można łatwo zamienić na objętości, ponieważ woda ma wagę równą jej objętości. W obu tych wagach, do wody i do ruty, łyżeczka jest małą półkulistą rzeczą w szufladzie do wyciągania korka, wypoziomowaną:
---- To jest dla wody ----
1 łyżeczka wody = 0,16 uncji (5 gramów)
3 łyżeczki = 1 łyżka stołowa = 0,5 uncji (14 gramów)
2 łyżki stołowe = 1 uncja (28 gramów)
4 łyżki stołowe = 1/4 filiżanki = 2 uncje
16 łyżek stołowych = 1 filiżanka = 1/2 kwarty = 8 uncji
2 filiżanki = 1 pinta = 1 funt
2 kwarty = 1 kwarta
4 kwarty = 1 galon
lub, jak nauczyłem się w dzieciństwie rymowanki; pinta to funt, cały świat dookoła.
Musisz pamiętać, że ta objętość ma swoje własne pułapki. Kiedy zaczynasz używać miary objętości dla rzeczy takich jak nasiona, kora, liście lub inne biologiczne rzeczy, które nie mają gęstości wody, mają one różne stopnie puszystości, a ich waga będzie mniejsza niż objętość. Tłumaczenie kamienia z Rosetty, które jest tutaj odpowiednie, opiera się na fakcie, że nasiona Peganum harmala mają nieco ponad połowę gęstości wody. A ponieważ mogą one zawierać od 2 do 6% swojej wagi alkaloidów, przydatne są następujące równania:
---- Dotyczy to nasion ruty syryjskiej ----
1 łyżeczka nasion ruty = 3 gramy = 60-180 mg alkaloidów
1 łyżka stołowa nasion ruty = 9 gramów = 200-600 mg alkaloidów
1 duża (OO) kapsułka żelatynowa ze zmielonymi nasionami ruty = 0,7 grama = 15-45 mg alkaloidów
#13. HARMALINA
b-CARBOLINE, 3,4-DIHYDRO-7-METHOXY-1-METHYL; 3,4-DIHYDRO-7-METHOXY-1-METHYL-b-CARBOLINE; 3,4-DIHYDROHARMINE; 7-METHOXYHARMALAN; HARMADINESYNTEZA: Do roztworu 0,033 g 6-metoksytryptaminy w 3,5 ml 0,1 N HCl dodano 0,011 glikolaldehydu i mieszaninę ogrzewano na łaźni parowej przez 1,5 h. Roztwór następnie zasadowano 10 ml 0,5 N NaOH i ekstrahowano Et2O na ekstraktorze ciągłym. Ekstrakty Et2O zebrano, wysuszono nad stałym KOH, rozpuszczalnik usunięto pod próżnią. Pozostałością był olej, który krystalizował dając ciało stałe, mp 170-175 °C, przypuszczalnie hydrat 1-hydroksymetylo-7-metoksy-1,2,3,4-tetrahydro-b-karboliny. Poddano go działaniu 2,5 ml 90% H3PO4 i ogrzewano na łaźni parowej przez 2 h. Po rozcieńczeniu H2O, alkalizowano go wodnym NaOH i ekstrahowano Et2O. Połączone ekstrakty pozbawiono rozpuszczalnika pod próżnią, a pozostałość oddestylowano, uzyskując frakcję (bp 120-140 przy 0,001 mm/Hg) o masie 0,027 g (72%). MS (w m/z): jon macierzysty -1, jon macierzysty, 213, 214 (100%, 89%); 198 (29%); 201 (23%); 170 (22%); 173 (19%). IR (w cm-1): 817, 832, 916, 1037, 1139, 1172. Diwodzian chlorowodorku harmaliny; IR (w cm-1): 820, 841, 992, 1022, 1073, 1137.
Z temperaturą topnienia harmaliny wiąże się trochę ciekawej historii. Pojawił się raport opisujący alkaloid z Peganum harmala, który wyglądał jak harmalina, ale topił się o 18 ° C za wysoko, więc uważano go za izomer i nadano mu nazwę harmadyny. Wszystko wyjaśniło się kilka lat później, gdy zaobserwowano, że na otwartym bloku temperatury topnienia harmalina miała mp 242-244 °C (z początkami sublimacji w 189 °C), a harmadyna miała wartości 241-243 °C i 178 °C. W rurce kapilarnej harmalina topiła się w 256°C, a harmadyna w 257°C. Tak więc harmadyna jest teraz synonimem harmaliny.
DAWKOWANIE: 150-300 mg, doustnie
CZAS DZIAŁANIA : 5 - 8 godzin
UWAGI JAKOŚCIOWE: (przy 100 mg doustnie) "Próbowałem tego dwa razy, zasadniczo bez efektu".
(150 mg, doustnie) "W ciągu godziny i kwadransa nastąpiło szybkie odurzenie i poczułem się trochę niestabilny. I trochę zdrętwiały. Kiedy obróciłem głowę w bok, w moim bocznym polu widzenia pojawiło się niezwykłe migotanie. Wszystko było trochę przygnębione. Muzyka była całkiem normalna, ale brakowało mi wyższych częstotliwości. Nawet lekkie jedzenie mocno siadało, a nie byłem zbyt głodny (i pamiętałem, żeby uważać na to, co jem, przez te sprawy z monoaminooksydazą). Seks był trudny - prawdopodobnie z powodu zmniejszonych doznań. Czuję, że ten związek raczej nie będzie atrakcyjny dla większości ludzi, ponieważ jego główne efekty to odurzenie z mętnymi myślami i pewnymi zakłóceniami w relacjach muzycznych".
(175 mg, doustnie) "Po około godzinie poczułem się zrelaksowany i nieco niechlujny. Pod koniec drugiej godziny osiągnąłem szczyt, a po pięciu godzinach byłem prawie na poziomie wyjściowym. W szczytowym momencie widoczne były trzy obszary zakłóceń. Istniały oczywiste znaczniki - kiedy patrzysz na jasny obiekt i przesuwasz wzrok w bok, obraz obiektu opóźnia się w opuszczaniu pola widzenia i odchodzi w przeciwnym kierunku. Jeśli chodzi o słuch, wydawało się, że wyższe częstotliwości muzyki są tłumione, a niższe wzmacniane. Jeśli chodzi o dotyk, nastąpiło wyraźne odrętwienie. Nie miałem apetytu, a to, co zjadłem, nie smakowało szczególnie dobrze".
(przy 200 mg doustnie) "Mniej więcej po dwóch godzinach pamiętam trzy rzeczy. Pierwszą z nich był wysiłek, aby urzeczywistnić wizualny obraz twarzy, który bawił się moimi zamkniętymi oczami. Dostałem usta, a po odrobinie pracy dostałem oczy. Skoncentrowałem się więc na nosie, który w końcu się pojawił, ale był do góry nogami. Druga i trzecia rzecz były łatwiejsze do zdefiniowania. Nudności i biegunka. Na szczęście występowały naprzemiennie. To nie jest moja podróż z wyboru".
(przy 300 mg doustnie) "Byłem w środowisku psychoterapeutycznym, więc były pewne sugestie i wskazówki, które wpłynęły na moje reakcje. Ale mam duże trudności z ponownym przeżyciem mojego doświadczenia, w rzeczywistości nic nie pamiętam. Mam tylko odłączone obrazy. Jest dziewczyna - ja - przed kościołem na zakurzonej drodze, ja podczas komunii, otrzymująca Hostię z niewidzialnej ręki na okazałym ołtarzu. Czuję, że wariuję. Coś w środku. To nie jest niepokój. To nie depresja. To niektóre z nich, plus irytacja i dezorientacja. Jestem martwy, ale wciąż muszę wrócić do życia. Muszę stawić czoła rzeczywistości, której nie mogę zaakceptować".
(400 mg, doustnie) "To jest materiał Fluka i ma paskudny smak. Czułem się całkowicie unieruchomiony i chory na żołądek. Wizualizacje z zamkniętymi oczami przedstawiały tubylcze kobiety, "organiczne" kolory i kształty oraz czarną panterę! Chciałbym połączyć DMT i Harmaline, ale zniechęcają mnie nudności".
(z 500 mg, doustnie) "Wziąłem pół grama czystej syntetycznej harmaliny po poście przez ponad jeden dzień. Wynikające z tego nudności zostały znacznie złagodzone po wymiotach. Przy tej dawce wystąpiły intensywne i irytujące zaburzenia widzenia oraz całkowite załamanie koordynacji ruchowej. Ledwo byłem w stanie dojść do łazienki, a dla bezpieczeństwa poruszałem się czołgając. Ślady i dziwne wizualne falowanie zakłócały mój wzrok przy otwartych oczach. Z zamkniętymi oczami pojawiały się obrazy ejdetyczne. Nie miały one symbolicznego znaczenia, a jedynie uciążliwe, nieskładne sekwencje, którym brakowało odpowiedniego motywu przewodniego. Przekształcały się one tak wolno (w porównaniu do szybkości moich myśli), że były przewidywalne i nudne. Przez cały czas miałem nadzieję, że to się szybko skończy. Nie wydawało mi się, że napotkałem materiał intrapsychiczny, który wyrażał się poprzez objawy somatyczne. Czułem raczej, że zmagam się z metabolizowaniem chemicznego zakłócenia moich funkcji fizjologicznych. Chociaż sesja nie była przyjemna, byłem zadowolony, że dowiedziałem się o efekcie wywołanym przez karną dawkę tego związku".
(z 2 g nasion Peganum harmala, zmielonych, w kapsułkach) "Brak efektów."
(z 5 g nasion Peganum harmala, mielonych, w kapsułkach) "Około 1:45 szum w uszach był oczywisty. O 2:00 precyzyjne ruchy były problematyczne i zauważalny był oczopląs. Łagodne nudności i biegunka, ale bez wymiotów. Byłem wrażliwy na światło i dźwięk, więc udałem się do ciemnego pokoju. Halucynacje były intensywne, ale tylko przy zamkniętych oczach. Początkowo składały się z szerokiej gamy geometrycznych wzorów w ciemnych kolorach, które z czasem stawały się coraz bardziej intensywne. Znikały po otwarciu oczu. Chociaż luźne jelita i nudności były dość stałe przez pierwszą część podróży, nie bałem się. To było tak, jakby "obwody strachu" w mózgu zostały wyłączone. Geometryczne kształty ewoluowały w bardziej konkretne obrazy, twarze ludzi, wszelkiego rodzaju filmy odtwarzane z dużą prędkością i obecność zwierząt, takich jak węże. Przypominało to żywe i intensywne sny, z tą różnicą, że większość z nich pamiętałem. W ciągu kolejnej godziny wszystko stało się łatwiejsze do opanowania i mogłem wyjść publicznie. Mój popęd seksualny był przyjemnie zwiększony i spałem bardzo dobrze".
(z 7 g nasion Peganum harmala, zmielonych, w kapsułkach) "Bardzo chory przez 24 godziny."
(z 20 g nasion Peganum harmala, jako ekstrakt) "Jest to prawdopodobnie odpowiednik około grama alkaloidów harmala. Był to zmielony materiał ekstrahowany gorącym rozcieńczonym sokiem z cytryny. W ciągu pół godziny poczułem się zarówno oszołomiony, jak i senny. Następnie stałem się dość zdezorientowany, miałem mdłości i przyspieszone bicie serca. Miałem silne wrażenie poruszania się do tyłu, dryfowania, z niewyraźnymi obrazami pod powiekami. Powstrzymanie odruchu wymiotnego było ciągłym problemem. Mogłem dość łatwo wyjść z ciała, ale byłem całkowicie zakotwiczony przez mdłości. Po około trzech godzinach wiedziałem, że to już szczyt, poszedłem spać i doświadczyłem intensywnych i dziwnych snów. Całe doświadczenie było konfliktem między tripem a chorobą. Chcę to bardziej zgłębić".
(z 28 g nasion Peganum harmala, jako ekstrakt) "Pewnej nocy siedziałem do późna, pijąc łyk po łyku herbaty z około uncji nasion, okresowo dodając więcej wody i gotując na wolnym ogniu. Proces ten trwał kilka godzin i chociaż czytałem o harmalinie, nie wiedziałem, czego się spodziewać. Nagle uderzyło mnie to jak ściana. Na zewnątrz zaczęło robić się jasno, a gdy przeniosłem wzrok, jasne i ciemne pasy przypominające zebrę spiralnie odchodziły od obwodu sylwetek okien. Za każdym razem, gdy zmieniałem ostrość, moje pole widzenia drżało i wirowało, zanim się uspokoiło. Ten efekt wizualny miał fizyczność niepodobną do żadnego innego enteogenu, którego doświadczyłem. Zamiast wzorów ujawniających większy porządek w doznaniach, były to fale chaosu ujawniające brak szczególnego porządku i nakłaniające umysł do wycofania się z niepokojącej sfery doznań. Towarzyszył temu wyraźny szum słuchowy. Leżąc i zamykając oczy, zostawiłem fizyczne objawy za sobą i zbadałem żywe spontaniczne wyobrażenia wywołane przez ten stan. Niestety robiło się coraz jaśniej, co utrudniało odcięcie się od rozpraszającego świata doznań. Postanowiłem przeprowadzać przyszłe sesje w nocy (i zawsze w cichym, niezakłóconym miejscu).
"Druga próba została przeprowadzona na tym samym poziomie. Tym razem nastąpiło to bardzo szybko. Ten niesamowity szum, po drugiej stronie którego znajdują się cudowne królestwa podświadomości. Najbardziej pamiętne wrażenia z tej podróży dotyczyły dziwnych zwierząt. Wyobrażałem sobie, że kręcę się na karuzeli dziwnych skrzydlatych stworzeń. Zacząłem czuć się bardzo źle i wynegocjowałem drogę do łazienki, aby stawić czoła nieuniknionemu - wypróżnieniu z obu otworów jednocześnie. Okazało się to katartyczne i pozwoliło mi pełniej doświadczyć tego stanu. Pamiętam podróże do miejsc przypominających dżunglę, pełnych obrazów winorośli, fontann i zwierząt. Minuty wydawały się godzinami, gdy wędrowałem po tych przestrzeniach. Chociaż efekty sensoryczne były bardzo niepokojące, gdy wstałem, biorąc pod uwagę wysoki poziom dawki, mogłem z łatwością zignorować swoje ciało, kładąc się i podróżując w myślach".
ROZSZERZENIA I KOMENTARZ: Od razu muszę przeprosić, ponieważ pomieszałem raporty wykorzystujące harmalinę jako pojedynczą substancję chemiczną z raportami wykorzystującymi nasiona Peganum harmala. Jest to oczywiście farmakologiczny nonsens, ponieważ harmalina jest czystą substancją chemiczną, podczas gdy nasiona P. harmala zawierają również harmoninę, wraz z wieloma innymi alkaloidami, które mogą odgrywać pewną rolę w jej profilu psychofarmakologicznym.
Istnieje jednak uzasadniony powód tego pomieszania doniesień o skutkach tej substancji chemicznej i rośliny. W umysłach wielu ludzi te dwa materiały są uważane wyłącznie za inhibitory monoaminooksydazy i mogą być stosowane zamiennie. Niedawno przeczytałem gdzieś w Internecie następującą radę: "Jeśli naprawdę chcesz oderwać się od grzybów, weź ze sobą trochę harmaliny lub nasion Syrian Rue." To jedno zdanie ucieleśnia wiele popularnych mitów w subkulturze psychodelicznej. Pozwólcie, że spróbuję rozwikłać ten splątany węzeł.
Niektóre leki są metabolizowane poprzez usunięcie potrzebnej funkcji aminowej. Ta deaminacja wynika z działania układu enzymatycznego zwanego monoaminooksydazą lub MAO. Jeśli ten układ enzymatyczny zostanie zahamowany, lek zostanie zniszczony w mniejszym stopniu i będzie miał większą siłę działania. Materiał, który chroni lek przed tą erozją, nazywany jest inhibitorem monoaminooksydazy lub MAOI. W rezultacie niektóre leki, które nie wykazują żadnej aktywności doustnej (takie jak DMT), stają się dostępne, gdy enzymy utleniające są dysfunkcyjne przez inhibitor. Jest to sedno rozdziału Huasca vs. Ayahuasca, gdzie ten argument jest szczegółowo omówiony. Istnieje jednak ogólne przekonanie, że MAOI same w sobie są pozbawione działania, a to po prostu nie jest poprawne. Mogą wykazywać pewną aktywność, ponieważ istnieje wiele amin w diecie, niektóre z nich są dość toksyczne, które normalnie nam nie przeszkadzają, ponieważ nasze mechanizmy obronne mogą je zniszczyć. Pozbawiając nas tej obrony, mogą one wyrazić swoją toksyczność. Ale naprawdę wierzę, że może istnieć złożone spektrum właściwości farmakologicznych, które są nieodłącznie związane z lekiem hamującym. Spora liczba leków przeciwdepresyjnych dostępnych obecnie na rynku ma właśnie taki mechanizm działania.
Jest to powód, dla którego przedstawiono działanie samej harmaliny i samych nasion Peganum harmala. Są one bardzo różne od siebie, chociaż oba mogą być dość szorstkie dla ciała.
Teraz chciałbym ponownie wejść w tryb komentarzy jakościowych, tym razem z wykorzystaniem harmaliny lub Peganum harmala w połączeniu z drugim lekiem. W niektórych z tych przykładów inhibitor został przyjęty przed właściwą tryptaminą, jak wskazuje na to czas.
DALSZE KOMENTARZE JAKOŚCIOWE:
Z DMT
(z 20 mg harmaliny i 55 mg DMT) "Nie było nic przez trzy godziny, a potem stałem się świadomy pewnych hipnogogicznych abstrakcji z zamkniętymi oczami. Szczyt był nieco dłuższy, a impuls adrenergiczny nieco bardziej intensywny niż sugerowałyby łagodne efekty psychiczne. Zejście było równie długie. Wszystko to było z pewnością mniej intensywne niż podczas palenia DMT".
(z 50 mg harmaliny, 60 mg DMT [20 min]) "Nie odnotowano żadnych efektów, z wyjątkiem być może krótkiej sugestii pewnego wzrostu aktywności motorycznej".
(z 80 mg harmaliny, 40 mg DMT [60 min]) "Było sporo aktywności wizualnej. Początek był subtelny, ale spadek był szybki."
(z 100 mg harmaliny, 120 mg DMT [10 min]) "Dopiero po 80 minutach eksperymentu stało się jasne, że występują efekty OUN. Początkowo było to odczuwalne jako klarowność szczegółów wszystkiego wokół mnie, po czym nastąpiło lekkie zniekształcenie czasu. Nie było utraty rzeczywistości, ale wyobrażenia z zamkniętymi oczami szybko się rozwinęły, a później stały się obecne nawet przy otwartych oczach, choć mniej intensywne. Obrazy były początkowo bardzo kolorowe, składające się z arkuszy wzorów powtarzanych w nieskończoność z delikatną falistością, trochę jak patrzenie przez kalejdoskop. Celowe przenoszenie uwagi było możliwe przez cały czas i chociaż chód był lekko zaburzony, możliwe było wykonanie dowolnego zadania z koncentracją. Nie doszło do utraty tożsamości lub rzeczywistości. Ruchy źrenic nie zmieniały obszaru ostrości mojego "wzroku", co było zaskakujące. Obrazy mogły być świadomie odrzucane z otwartymi oczami. Muzyka stała się innym światem ze słuchawkami na uszach, a albumy "Hearts of Space" z łatwością stały się podróżami, które można było przerwać w dowolnym momencie z otwartymi oczami. Efekty zaczęły ustępować po dwóch i pół godzinie. Jaskrawe kolory i wzory zmieniły się w mniej intensywną scenerię w spokojny i spokojny sposób. W żadnym momencie nie było zauważalnego zaciskania szczęki, nadpobudliwości lub niepokoju. Cały epizod zakończył się po czterech godzinach, pozostawiając intensywne uczucie szczęścia i zdumienia. Sen był łatwy po pięciu godzinach, a jednak przez kolejne 30 godzin moja koncentracja była zauważalnie osłabiona. Nie było problemów motorycznych ani braku koordynacji, ale pamięć krótkotrwała była znacznie zaburzona, wymagając celowej koncentracji na drobnych rzeczach. Po 38 godzinach mój stan psychiczny wydawał się wracać do normy. Jedyną krytyczną uwagą, jaką mógłbym zgłosić na temat tego doświadczenia, było to, że wydawało się, że nie było wglądu, którego doświadczyłem w przypadku TMA-2. Wydaje się jednak, że jest to bardzo bezpieczne psychicznie doświadczenie dla prawie każdego i było bardzo przyjemne".
(z 150 mg harmaliny, 35 mg DMT [20 minut]) "Początkowe efekty odnotowano po 70 minutach, charakteryzujące się uczuciem łagodnego odurzenia, po którym nastąpiły znaczne zniekształcenia wizualne i niezdolność do skupienia myśli. Po dwóch godzinach kolorowe wzory były obecne z zamkniętymi oczami, ale obrazy przelatywały przez świadomość tak szybko, że nie można było ich rozważyć ani przeanalizować. Pojawiło się wyraźne uczucie zimna, które trudno było zmienić, pomimo bardzo ciepłego koca grzewczego. Ciekawym odkryciem było to, że nie byłem w stanie wizualnie "wyobrazić" sobie jakiejś pożądanej sceny. Innymi słowy, mogłem werbalnie powiedzieć, że chcę wizualizować las, konia lub drzewo, ale żaden z tych elementów nie mógł zostać przywołany. Gwałtowna powódź myśli szybko stała się wyczerpująca i pojawiło się silne pragnienie unikania wszelkich bodźców, w tym muzyki, telewizji lub innych dźwięków. Efekty zaczęły słabnąć po trzech godzinach i w zasadzie zniknęły po pięciu godzinach. Zaczynam dochodzić do wniosku, że DMT ma niewiele zalet. Jak dotąd, nie można go porównać z wglądem i jasnością myśli, które występują w przypadku niektórych fenetyloamin i fenyloizopropyloamin. Ta silna aktywność na poziomie 35 miligramów sugeruje, że dawka 150 miligramów harmaliny jest wysoce skuteczna jako bloker MAO".
(z 150 mg harmaliny, 80 mg DMT [20 min]) "Po około godzinie nastąpiło szybkie odurzenie z pewnymi zataczaniem się i trudnościami w chodzeniu. W ciągu następnej pół godziny pojawiły się wizje z zamkniętymi oczami, nudności i silna depresja. Włączyłem wszystkie światła w pokoju dla bezpieczeństwa, chociaż nie lubię jasnych świateł. Rozważałem zadzwonienie do przyjaciela, ale potem zdałem sobie sprawę, że nic nie może mnie uspokoić w tym momencie. Intelektualnie wiedziałem, że jestem bezpieczny, ale psychicznie czułem przytłaczającą utratę własnej wartości i rozpacz. Było to poważne doświadczenie, które mogło zostać zdiagnozowane jako psychoza, gdyby obecny był psychiatra. Efekty trwały dłużej niż przewidywano, ze stopniowym powrotem do normalności w piątej godzinie, a godzinę później zasnąłem. Pomimo negatywnego doświadczenia, następnego dnia zdałem sobie sprawę, że spojrzałem na wiele aspektów mojego życia z niezwykłą jasnością i wnikliwością, a w wyniku tego doświadczenia zamierzam spróbować zmienić kilka z tych osobistych wad".
(z ekstraktem z 3 g nasion Peganum harmala, 40 mg DMT) "DMT było zauważalnie skuteczne nieco ponad godzinę po spożyciu i dość szybko osiągnęło szczyt. Utrzymywał się tam przez godzinę, a następnie opadł. Ogólny efekt określiłbym jako łagodny".
(z ekstraktem z 5 g nasion Peganum harmala, 20 mg DMT [0 min]) "Pojawiło się uczucie ożywienia i podniecenia, wykraczające poza efekty samej ilości nasion harmali".
Z 5-MeO-DMT
(z 70 mg harmaliny, 10 mg 5-MeO-DMT [0 min]). "Poczułem zmiany ciśnienia wokół oczu po 18 minutach i pojawiło się uczucie unoszenia się podczas chodzenia. Osiągnąłem szczyt po półtorej godzinie, prawdopodobnie na plus trzy, bez wizualizacji, bez emocji, bez intelektu, bez negatywów, bez pozytywów. Lekkie mdłości. Nie jestem pewien, dlaczego jestem na +++, ale jestem. Po 2 godzinach zaczynam schodzić. Po trzech godzinach zauważyłem całkowitą zmianę charakteru, harmalina zaczęła działać. Nasilało się to przez kilka godzin, z dość silnymi nudnościami. Było to w pełni równoważne z 300 mg samej harmaliny, ale bez fizjologicznego hałasu. Po 12 godzinach zasnąłem z dużą ilością snów".
(z 80 mg harmaliny, 10 mg 5-MeO-DMT) "To było koncepcyjnie bardzo aktywne. Niezwykle satysfakcjonujące. Niezwykła różnica w porównaniu z samą harmaliną lub samą tryptaminą, z których żadna nie byłaby aktywna w ten sposób, doustnie."
(z 150 mg harmaliny, 25 mg 5-MeO-DMT [60 min]) "Po około 15 minutach zacząłem odczuwać typowe efekty 5-MeO-DMT, stopniowo narastające emocje stałego, nieco wrzącego, burzliwego uczucia. Zacząłem mieć ochotę wymiotować, więc zrobiłem to kilka razy. Fale wewnętrznego uczucia zbliżały się do całkowitego usunięcia mojej świadomości świata fizycznego, ale nigdy nie osiągnęły takiego punktu, jak po wypaleniu 12 miligramów samego 5-MeO-DMT. Doświadczenie było dość intensywne, ale nigdy nie odczuwałem wielkiego strachu. Świadomie zastanawiałem się, czy palić trochę 5-MeO-DMT, aby przebić się przez ten "środkowy" poziom doświadczenia do pełnego transcendentalnego stanu, jakiego doświadczyłem w przeszłości. Ale złożoność proszenia o fajkę i palenia jej wydawała się zbyt duża, nawet z pomocą. Porzuciłem ten pomysł.
"Zacząłem "schodzić" do bardziej zróżnicowanej świadomości i pierwszą rzeczą, jaką poczułem, było potężne, agresywne uczucie seksualne. Nie miałem na sobie żadnych ubrań i spędziłem długi czas, ponad godzinę, wijąc się, od czasu do czasu wypowiadając frazy składające się z jednego lub trzech lub czterech słów o bardzo wrogim i/lub seksualnym charakterze. Pamiętam, że powiedziałem, że nienawidzę mojej opiekunki (kobiety) i Boga, ale było całkiem jasne, że to seksualny/macierzyński obraz opiekunki, którego nienawidziłem jako czegoś, czego pragnąłem i od czego czułem się zależny, jednocześnie urażony, że potrzebowałem czegoś, czego nie miałem w sobie. W następnej fazie byłam fizycznie spokojna i cicha. W końcu, po czterech godzinach, poczułam się senna i komfortowo. Dobrze jadłem i byłem w dobrym nastroju.
"Nie wydaje mi się, by zażycie większej dawki doustnie doprowadziło mnie do stanu osiągniętego podczas palenia, ponieważ początek był tak powolny. Myślę, że nie powtórzę tej kombinacji".
Z TMPEA
(z 150 mg harmaliny, 200 mg TMPEA (2,4,5-trimetoksyfenetyloaminy) [20 min]) "W 40 minucie odnotowano bardzo słabe obwodowe migotanie obrazu. Po 80 minutach widoczny był spadek koordynacji, a chodzenie wymagało nieco więcej uwagi niż zwykle. Brak koordynacji wzrastał stopniowo, osiągając szczyt po trzech godzinach. W tym czasie opóźnienie wzrokowe charakterystyczne dla harmaliny było wyraźne (podczas obracania głowy lub szybkiego patrzenia w innym kierunku, wcześniejsze obrazy opuszczały pole widzenia w sposób wielofalowy w kierunku przeciwnym do ruchu). W żadnym momencie nie było żadnych wykrywalnych efektów na myślenie i nie było żadnych obrazów z otwartymi lub zamkniętymi oczami, z muzyką lub bez. Żadne efekty nie były wykrywalne po pięciu godzinach, a sen został łatwo osiągnięty wkrótce potem. Podsumowując, nie było tam nic, czego nie można by wyjaśnić samą harmaliną.
Z MESCALINE
(z 100 mg harmaliny, 60 mg meskaliny (3,4,5-trimetoksyfenetyloamina) [20 min]) "Po dwóch godzinach byłem w przyjemnym stanie fizycznego odprężenia, dobrego samopoczucia, a muzyka sprawiała mi największą przyjemność. Od tego momentu do czwartej godziny myśli płynęły swobodnie i stało się oczywiste, że wgląd był główną częścią tego doświadczenia. Normalnie nieświadome myśli były łatwo dostępne. To było tak, jakbym mógł obserwować swój umysł w działaniu, gdy fakty były ważone w celu wyciągnięcia wniosków. Do szóstej godziny muzyka była czymś pięknym, a wyższe dźwięki były wyraźne i czyste. Prawdopodobnie harmalina przestała działać. Sen trwał osiem godzin, a następnego dnia obyło się bez żadnych negatywnych skutków. To było niezwykłe doświadczenie, wgląd TMA i relaks MDMA".
(z 150 mg harmaliny, 100 mg meskaliny [15 min]) "Po około 45 minutach pojawił się ból brzucha, a następnie łagodne nudności, które występowały sporadycznie przez następne sześć godzin. Czułem się komfortowo, choć po około dwóch godzinach pojawiła się lekka dyskoordynacja. Chodzenie nie stanowiło problemu, ale wymagało większej koncentracji niż zwykle. Kolory na ekranie telewizora były oczywiście bardziej intensywne i mocno nasycone, przez co pojawiła się umiarkowana światłowstręt. Nawet ogień w kominku rozpraszał uwagę, a stereo najlepiej oglądało się w ciemności. Próby zaśnięcia nie powiodły się aż do dziewiątej godziny. Po przebudzeniu wystąpiło uczucie odwodnienia, ale poza tym nie wystąpiły żadne złe skutki. Łagodna luźność stolca wystąpiła później tego samego ranka. Ponieważ eksperymenty z użyciem samej meskaliny w dawkach od 80 do 120 mg nie przyniosły żadnych efektów OUN, wydaje się jasne, że działanie blokujące MAO harmaliny było kluczowe dla tego doświadczenia.
DALSZE ROZSZERZENIA I KOMENTARZ: Istnieje fascynujące pytanie bez odpowiedzi, które musiałem sobie zadać jakiś czas temu. Jest to pytanie, które, jeśli kiedykolwiek zostanie udzielona dokładna odpowiedź, może po prostu rzucić cały obszar farmakologii harmaliny w rozkoszny chaos. Otrzymałem niewielką ilość udokumentowanych nasion ruty syryjskiej i byłem ciekaw, jaka jest zawartość alkaloidów w moich rękach. W końcu jest to dobrze znane źródło, które szybko zyskuje na popularności jako składnik hamujący ayahuascę. Zmieliłem więc kilka z nich w moździerzu pod DMF i węglanem, odwirowałem ekstrakt, rozpuściłem kroplę w mililitrze 90:10 toluenu/butanolu i wystrzeliłem mikrolitr do GCMS. Zgodnie z oczekiwaniami, pojawiły się dwa główne piki i intrygujący rozrzut małych rzeczy. Widmo pierwszego było wyraźnie widmem harmaliny, a drugiego widmem harminy. Literatura jest poprawna.
Następnie, aby nieco uporządkować i upewnić się co do względnych czasów retencji, zdecydowałem się uruchomić standardy z mojej kolekcji referencyjnej. Referencyjna harmina dała drugi pik z identycznym czasem retencji i widmem MS. Zaskoczyłem się, gdy wstrzyknąłem próbkę mojej referencyjnej harmaliny. Próbka żółtego krystalicznego materiału E. Merck AG, Darmstadt, oznaczona jako Harmalinhydrochlorid, wyglądała tak, jakby była mieszaniną około dwóch części harmaliny i jednej części harminy. Tylko 70% czystości? Wow.
Przyszły mi do głowy trzy wyjaśnienia. (1) Może harmina była generowana z harmaliny, w jakiś sposób, w mojej analizie. Wypróbowałem więc inną próbkę referencyjną, niedawno zakupioną, która dała pojedynczy pik. Nie był to więc artefakt wynikający z jakiegoś dziwactwa mojego procesu analitycznego. (2) Być może próbka Merck, którą otrzymałem na początku lat 60-tych (i oczywiście nie miałem sposobu, aby dowiedzieć się, ile miała lat, kiedy ją otrzymałem) pochodziła ze źródeł roślinnych, może nawet z samego P. harmala. Być może ówczesne narzędzia analityczne były niewystarczające do wykrycia i zidentyfikowania takiej ilości harminy jako zanieczyszczenia. Nie jest to wygodne, ponieważ te dwa alkaloidy zostały po raz pierwszy wyizolowane i oddzielone od siebie ze źródeł roślinnych około 150 lat temu. Jestem pewien, że moja próbka nie jest tak stara. Nie jestem pewien, czy nawet E. Merck AG jest tak stara. Narzędzia analizy istnieją od dawna. W każdym razie napisałem do nich, a oni odpowiedzieli mi eliptycznym komentarzem stwierdzającym, że nigdy nie mieli harmaliny w swoim katalogu, tylko harminę. W związku z tym nie mieliby możliwości dowiedzenia się, co znajduje się w butelce. Oczywiście mogli rozprowadzać próbki badawcze wielu rzeczy, których nigdy nie było w ich katalogu, ale odpowiadając w ten sposób, są zwolnieni z wszelkiej winy. I oczywiście z wszelkiej odpowiedzialności prawnej. OK.
Pozostaje (3). Być może z biegiem lat harmalina spontanicznie traci cząsteczkę wodoru i staje się harminą. Nie jest to łatwa rzecz do rozważenia z chemicznego punktu widzenia, ale kończą mi się możliwości. Skłonił mnie do tego komentarz mojego cichego bohatera, Bo Holmstedta ze Szwecji, dotyczący analizy starożytnej próbki materiału roślinnego z Banisteria caapi(obecnie znanej jako Banisteriopsis caapi). Okazy zielnikowe, na które patrzył, zostały zebrane przez XIX-wiecznego badacza roślin Richarda Spruce'a w rejonie Rio Negro w Ameryce Południowej i po kilku latach przechowywania w wilgotnej i spleśniałej chacie kilka mil w dół rzeki, zostały ponownie odkryte i wysłane do Muzeum Botanicznego Kew, gdzie spokojnie spoczywały przez ponad sto lat. Kiedy Holmstedt badał je około 30 lat temu, poinformował, że zawartość alkaloidów wynosiła 0,4%. Było to praktycznie identyczne z nowo zebranym, zweryfikowanym botanicznie okazem Banisteriopsis caapi, który przeanalizował w tym samym czasie i stwierdził, że zawiera 0,5% alkaloidów. Ten ostatni materiał zawierał, jak opisano przez wielu autorów, główne alkaloidy harminę, harmalinę i tetrahydroharminę. Natomiast zawartość alkaloidów w materiale świerkowym składała się wyłącznie z harminy. Pozostaje kwestią otwartą, czy próbki zebrane przez Spruce'a w 1853 r. pierwotnie zawierały tylko harminę, czy też, co jest bardziej prawdopodobne, harmalina i tetrahydroharmina zostały z czasem przekształcone w chemicznie bardziej stabilną aromatyczną b-karbolinę harminę.
Jak można odpowiedzieć na tę zagadkę? Odłożyć próbkę czystej harmaliny, z jej identyfikacją spektralną, na półkę na 50 lub 100 lat, a następnie ponownie ją przeanalizować? Kto wie, ale do tej konwersji może być potrzebne ciepło, odrobina żelaznego katalizatora lub jakiś nieznany gatunek południowoamerykańskiej pleśni. Wiadomo, że kwas sprzyja utlenianiu. Warto byłoby odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ niektóre, być może większość wyników badań farmakologicznych na ludziach, które obejmują harmalinę jako truciznę metaboliczną, może być pod wpływem niezależnego działania harminy jako zanieczyszczenia harmaliną.
Jeśli rzeczywiście stosowanie Peganum harmala staje się coraz bardziej popularne jako źródło harmaliny, pewna pomoc może być przydatna dla tych, którzy nie mają wagi i muszą zamiast tego korzystać z objętości. Postanowiłem stworzyć tabelę równoważności między wagami, objętościami, ilościami, liczbami laboratoryjnymi i rzeczami kuchennymi, aby można było znaleźć pewną spójność w pomiarach używanych materiałów botanicznych. Krótko mówiąc, jak ciężkie jest coś lub jak nieporęczne jest to coś? Moim punktem wyjścia było najczęściej używane narzędzie, które jest stale wymieniane w prasie świeckiej zajmującej się narkotykami i ich używaniem. Jest nim łyżeczka. Ile rzeczy znajduje się w łyżeczce? Jak duża jest łyżeczka? Co to jest łyżeczka? Czy jest to mała półkulista metalowa miarka zawieszona na pierścieniu, do którego przymocowane są inne miarki o różnych wymiarach, które można znaleźć w szufladzie z nożami i korkiem w kuchni? A może jest to coś nieporęcznego, z artystycznym uchwytem, który dodaje cukier do kawy i miesza? Czy nakładasz na nią różne rzeczy, czy też wyrównujesz je, wygładzając je palcem? Słownik podaje, że łyżeczka zawiera dokładnie 1,333 drażetki płynu. Oh wow! Sprawdźmy to. Przekonasz się, że jest to całkowity błąd, jeśli przeczytasz słownikowe definicje dram: (1) 1,771 grama, jeśli używasz systemu avoirdupois, lub (2) 3,887 grama, jeśli używasz systemu aptekarskiego. Jak więc osoba nie będąca farmaceutą, nie posiadająca wagi analitycznej lub nie znająca od razu słownictwa avoirdupois i apothecaries, może odmierzyć pożądaną ilość nasion Peganum?
Sugerowałbym użycie poniższej skali, pamiętając, że w przypadku wody wagi można łatwo zamienić na objętości, ponieważ woda ma wagę równą jej objętości. W obu tych wagach, do wody i do ruty, łyżeczka jest małą półkulistą rzeczą w szufladzie do wyciągania korka, wypoziomowaną:
---- To jest dla wody ----
1 łyżeczka wody = 0,16 uncji (5 gramów)
3 łyżeczki = 1 łyżka stołowa = 0,5 uncji (14 gramów)
2 łyżki stołowe = 1 uncja (28 gramów)
4 łyżki stołowe = 1/4 filiżanki = 2 uncje
16 łyżek stołowych = 1 filiżanka = 1/2 kwarty = 8 uncji
2 filiżanki = 1 pinta = 1 funt
2 kwarty = 1 kwarta
4 kwarty = 1 galon
lub, jak nauczyłem się w dzieciństwie rymowanki; pinta to funt, cały świat dookoła.
Musisz pamiętać, że ta objętość ma swoje własne pułapki. Kiedy zaczynasz używać miary objętości dla rzeczy takich jak nasiona, kora, liście lub inne biologiczne rzeczy, które nie mają gęstości wody, mają one różne stopnie puszystości, a ich waga będzie mniejsza niż objętość. Tłumaczenie kamienia z Rosetty, które jest tutaj odpowiednie, opiera się na fakcie, że nasiona Peganum harmala mają nieco ponad połowę gęstości wody. A ponieważ mogą one zawierać od 2 do 6% swojej wagi alkaloidów, przydatne są następujące równania:
---- Dotyczy to nasion ruty syryjskiej ----
1 łyżeczka nasion ruty = 3 gramy = 60-180 mg alkaloidów
1 łyżka stołowa nasion ruty = 9 gramów = 200-600 mg alkaloidów
1 duża (OO) kapsułka żelatynowa ze zmielonymi nasionami ruty = 0,7 grama = 15-45 mg alkaloidów